niedziela, 27 czerwca 2010

Księżyc - Księżyc (1996)




1. Historyjka
2. Verlaine I
3. Klepana
4. Klawesynowa
5. Chodź
6. Mijana
7. Zakopana
8. Lalka
9. Śmieszki
10. MM
11. Dychana
12. Ile ma lat?
13. Verlaine II
14. Historyjka


Księżyc, jak przystało na zespół współpracujący z legendarną wytwórnią OBUH, tworzył w latach 90. muzykę zupełnie nieprzeciętną. Zaczynali jako żeński duet wokalny, zajmujący się głównie muzyką ukraińską, czy też ogólnie środkowo- i wschodnioeuropejską. Płyta zatytułowana Księżyc wykracza jednak daleko poza folkowe konwencje, nie tracąc przy tym bardzo silnego oparcia w kulturze ludowej, poniekąd odkrywając ją na nowo. Ta infantylno-oniryczna muzyka bowiem, poprzez niepokojące lub też nad wyraz spokojne dźwięki i porażająco surrealistyczne teksty, sięga właściwie do samej głębi legend, baśni, przesądów, ludzkich lęków i krzywd. Ma się wrażenie, że te niepokojące liryki, właśnie poprzez swój pozorny bezsens, oddziałują bezpośrednio na to, co tkwi głęboko w ludzkiej duszy. Agata Harz, jedna z wokalistek, po wydaniu tego albumu powiedziała w wywiadzie:
Teksty są powiązane symboliką Księżyca. Księżyc jest symbolem kobiecości, symbolem tajemnicy, przemiany, śmierci. Dopiero po pewnym czasie uświadomiłam sobie, że to, co robiłam z Księżycem, było twórczością okresu dojrzewania, a wiadomo, że przejście z dzieciństwa do dojrzałości jest czasem ponurym i mrocznym. Powstawała muzyka odbijająca niepokoje dojrzewającej osobowości.
Patrząc od strony muzycznej - zwraca uwagę specyficzna oszczędność formy. Ten daleko idący minimalizm zaś idzie w parze z awangardowymi, choć bardzo subtelnymi eksperymentami. Wokalistki również sięgają po niecodzienne techniki - co słychać przede wszystkim w budzącym przerażenie utworze Chodź. Najbardziej moją uwagę zwrócił kawałek Zakopana zaczynający się niepokojącymi jękami klarnetu i dziecinno-psychodelicznym śpiewem wokalistki - następnie w tle pojawiają się senne klawisze, głos wokalistki na końcu każdej zwrotki szybuje w górę (nie wiem, czy jest jakaś profesjonalna nazwa na to - jest to w każdym razie dość specyficzne), wszystko zaś kończy się lekko przyśpieszoną kodą, z podśpiewką o bardzo kresowym odcieniu.
Album Księżyc polecam szczególnie na leśne spacery w świetle księżyca - ta muzyka ukazuje swoje piękno szczególnie w ciszy i ciemności, a odkryć je - naprawdę warto.

DOWNLOAD

1 komentarz: